GNIEZNO (3-4 VI)

Przykładowe dokumenty wytworzone lub zgromadzone przez organa bezpieczeństwa PRL z wprowadzeniem dr hab. Elżbiety Wojcieszyk, IPN Poznań

Symboliczne znaczenie miało nawiedzenie w niedzielę 3 czerwca 1979 r., w uroczystość Zesłania Ducha Świętego, sanktuarium w Gnieźnie, gdzie Jan Paweł II modlił się u grobu św. Wojciecha – pierwszego patrona Polski, mecenasa fundamentu samodzielnych struktur polskiej państwowości i opiekuna jedności europejskiej. W programie wizyty Jana Pawła II na ziemi wielkopolskiej przywidziano: spotkanie z wiernymi na lądowisku na błoniach w Gębarzewie, a o godz. 13.00 mszę św.  Wieczorem, na godz. 21.00 zaplanowano Apel Jasnogórski na Wzgórzu Lecha i spotkanie papieża z młodzieżą. Następnego dnia rano Ojciec Święty miał odlecieć do Częstochowy.

Prawe pół miliona pielgrzymów przybyło na błonia, gdzie o godz. 11.00 wylądował papieski helikopter . Tam, witając się z pielgrzymami, papież przełamał kordony służb porządkowych i wszedł między ludzi, aby się z nimi przywitać. Następnie na całej kilkunastokilometrowej trasie do Gniezna przejeżdżał odkrytym samochodem, witany przez tysiące pielgrzymów, którzy w wielkim skwarze oczekiwali papieża już od wczesnych godzin rannych. Przybyli, mimo utrudnień transportowych, rozsiewanych plotkach o przygotowanych trumnach dla zadeptanych w tłoku wiernych, niekiedy pokonując kilkadziesiąt kilometrów pieszo.

Nie inaczej było przy Wzgórzu Lecha, gdzie miała zostać odprawiona msza św. i gdzie czekano w wyznaczonych sektorach od wczesnych godzin rannych. Podczas wygłoszonej tu homilii papież powiedział: „Pozdrawiam Polskę, ochrzczoną tutaj przed tysiącem z góry lat! Pozdrawiam Polskę wprowadzoną w tajemnice życia Bożego przez sakramenty chrztu i bierzmowania”. Tam właśnie, przy grobie św. Wojciecha,  usłyszano papieskie wołanie o duchową jedność Europy: „Czyż Chrystus tego nie chce, czy Duch Święty tego nie rozrządza, ażeby ten papież Polak, papież Słowianin, właśnie teraz odsłonił duchową jedność chrześcijańskiej Europy, na którą składają się dwie wielkie tradycje: Zachodu i Wschodu? Tak! Chrystus tego chce! Duch Święty tak rozrządza, ażeby to zostało powiedziane teraz, tutaj w Gnieźnie! […] na ziemi piastowskiej, w Polsce, przy relikwiach św. Wojciecha”. Wśród przyniesionych przez wiernych transparentów widoczny był m.in. transparent z napisem w języku czeskim: „Pamatuj Otče na sve české děti”. W homilii papież nawiązał do niego, podkreślając, że ani on, ani nikt, kto nosi to samo Wojciechowe dziedzictwo, nie może zapomnieć o braciach. Na koniec podkreślił, że przychodzi wszystkie narody słowiańskie – wraz ze swoim własnym ‒ przygarnąć do serca Kościoła: do serca Matki Kościoła, której obraz w wizerunku Matki Bożej Jasnogórskiej kończył w tym czasie peregrynację w archidiecezji gnieźnieńskiej, aby rozpocząć nawiedzenie diecezji częstochowskiej.

Tego dnia w Gnieźnie został zapoczątkowany także szczególny dialog, jaki Jan Paweł II prowadził później z młodzieżą przez cały pontyfikat. Najpierw mszę świętą odprawianą o godz. 17.00 w intencji młodzieży polonijnej o jej wytrwanie w mowie i wierze ojczystej celebrował wówczas kardynał – nominat bp Władysław Rubin, który od czterdziestu lat przebywał poza krajem. Po tej mszy odbyło się spotkanie młodzieży z Ojcem Świętym pod balkonem rezydencji arcybiskupów gnieźnieńskich. Młodzież zaprezentowała papieżowi program recytatorsko-muzyczny i przekazała mu wyrazy miłości, zapewniła o oddaniu oraz gotowości służenia Bogu i Ojczyźnie. Papież przypomniał młodym Polakom o bogatym dziedzictwie, którego są spadkobiercami: „Kultura jest dobrem wspólnym narodu. Kultura polska jest dobrem, na którym opiera się życie duchowe Polaków. Ona wyodrębnia nas, jako naród. Ona stanowi o nas przez cały ciąg dziejów […] Wiadomo, że naród polski przeszedł ciężką próbę utraty niepodległości, która trwała z górą sto lat ‒ a mimo to pośród tej próby pozostał sobą. Pozostał duchowo niepodległy, ponieważ miał swoją kulturę! […] Przechowajcie to dziedzictwo! Pomnóżcie to dziedzictwo! Przekażcie je następnym pokoleniom”.

Jak już wspomniano, w tym dniu na miejscu lądowania papieża, na trasie jego przejazdu i na mszy zgromadziła się ogromna liczba wiernych. Rządowe media informowały, że w miejscu lądowania papieskiego helikoptera zgromadziło się ok. 280 tys. osób, na mszy ok. 35 tys., a na spotkaniu Jana Pawła II z młodzieżą ok. 30 tys. Władze komunistyczne zaniżały liczbę uczestników. Inne źródła podawały większe liczby, np. w meldunkach wschodnioniemieckiej Stasi informowano o masowym uczestnictwie rozentuzjazmowanej młodzieży w spotkaniach z Papieżem. O wielkiej rzeszy wiernych informują relacje uczestników i zachowane historyczne fotografie z tego wydarzenia. W opinii władz bezpieczeństwa województwa poznańskiego pierwsza w dziejach państwa polskiego wizyta Ojca Świętego w Gnieźnie spowodowała wzrost powszechnej religijności, zwłaszcza wśród młodzieży, jak to stwierdzono podczas odprawy rocznej aktywu kierowniczego organów MO i SB woj. poznańskiego w grudniu 1979 r.

Pobyt papieża 3 czerwca 1979 r. w sanktuarium św. Wojciecha w Gnieźnie symbolizował ponadtysiącletni związek Kościoła katolickiego z państwem polskim i wskazywał na ideę jedności europejskiej sięgającej czasów św. Wojciecha i cesarza Ottona III. W ówczesnej sytuacji geopolitycznej można uznać, że w Gnieźnie Jan Paweł II zapoczątkował proces rozmontowywania żelaznej kurtyny, co później podkreślał kard. Stanisław Dziwisz.

Mimo wielu przeszkód, pielgrzymi przybyli do Gniezna, przybyła młodzież. Wysiłki komunistów zmierzające do laicyzacji polskiego społeczeństwa i usunięcia Kościoła z przestrzeni publicznej zostały zahamowane.

Elżbieta Wojcieszyk

{GALERIA:250678-250687-250702-250693-250708-250714-250747-250723-250729-250735-250756-250741}